Relacja z wycieczki rowerowej do Klasztoru OO. Karmelitów w Czernej – 09.07.2017

Relacja z wycieczki rowerowej do Czernej 09 lipiec 2017r.

Klub Turystyki Kolarskiej „Koło” przy Oddziale PTTK Ziemi Pszczyńskiej zorganizował w niedzielę 09 lipca 2017 r wycieczkę rowerową do Klasztoru w Czernej na Jurze Krakowsko- Częstochowskiej.

Wyruszyliśmy o godzinie 7⁰⁰ dziewięcioosobową grupą z pod Hotelu PTTK w Pszczynie. Pogoda słoneczna bez wiatru, temperatura rano umiarkowana, powietrze rześkie, ochota uczestników do jazdy duża.

 

Dotarliśmy do zabytkowego kościoła Modrzewiowego z XVIII w. w Mętkowie.

Z Mętkowa ruszamy w dalszą trasę do miejscowości Wygiełzów.

Docieramy na dziedziniec ruin zamku biskupów krakowskich na górującym nad wsią wzgórzu „Lipowiec”. Zamek został wzniesiony wg Długosza przez biskupa Prandotę (zm. w 1266r.) w źródłach po raz pierwszy Lipowiec pojawia się w 1303r. W XV w. zamek rozbudowano, odnowiono w 1629r. po spaleniu oraz w 1655r. po „potopie” Szwedzkim. W 1800 roku zniszczony pożarem popadł w całkowitą ruinę. W latach 1961-75 Lipowiec zabezpieczono w formie trwałej ruiny, urządzono ekspozycje obrazującą jego dzieje. Z udostępnionej do zwiedzania 28 metrowej wieży rozpościera się znakomity widok na dolinę Wisły. W otoczeniu rezerwat krajobrazowy „Lipowiec”

Lipowca wyruszyliśmy czarnym szlakiem rowerowym „Pierścień Regulic” 19km do ruin zamku „Tenczyn” w Rudnie.

W miejscu „Stare Dworzysko” w miejscowości Kwaczała- Kamionka Mała 395m n.p.m. zatrzymujemy się na chwilę.

 

W miejscowości Regulice przy źródełku robimy krótki postój.

 

Ruszamy dalej, przejeżdżamy obok ośrodka „ Kopuły RMF”

Do Rudna docieramy po południu, słoneczko grzeje coraz mocniej, ochota do jazdy spada.

 

Budowę zamku w latach 1331-61 przypisuje się Andrzejowi herbu Topór, wojewodzie krakowskiemu, nie można wykluczyć, że był on jedynie kontynuatorem dzieła swego ojca- Nawoja z Morawicy.

W XV w. zamek rozbudowano wydzielając zamek górny i dolny, a następnie w drugiej połowie następnego stulecia przebudowano w renesansowa rezydencję pałacowa, otoczoną murami obwodowymi z dwoma bastionami od płd. , barbakanem i basztami. Spalony przez Szwedów w 1655r. częściowo odbudowany, odziedziczony przez Sieniawskich, następnie Czartoryskich, chyli się ku upadkowi, a w 1816r. gdy dobra Tęczyńskie przypadają Potockim jest już w ruinie.

Położenie na wzniosłym wulkanicznym wzniesieniu ruiny „Tenczyna” stanowią niezwykle charakterystyczna dominatę w krajobrazie Garbu Tęczyńskiego.

Ruszyliśmy dalej czerwonym szlakiem rowerowym około 12km przez Tenczynek, Krzeszowice do Czernej. Wśród malowniczej scenerii Doliny Eliaszówki, mijając po prawej stronie kamieniołom i kopalnię wapienia Czatkowice, dotarliśmy na wzgórze klasztorne sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej i św. Ojca Rafała Kalinowskiego w Czernej.

Barokowy erem OO. Karmelitów pod wezwaniem św. Eliasza Proroka ufundowany przez Agnieszkę z Tęczyńskich Firlejową w 1629r. Kościół, zgodnie z karmelitańska regułą otoczony czworobokiem klasztoru, zachował jednolite barakowe wyposażenie, wykonane z czarnego marmuru. W XIX w. po zniesieniu wielkiej klauzury, a tym samym ułatwieniu wiernym dostępu do kościoła, cudowny wizerunek Matki Boskiej z Dzieciątkiem (typu śnieżnej) Szkaplerznej w lewym bocznym ołtarzu wykonany w latach 1655-57 otoczony był wielką czcią i zasłynął z Łask. W klasztorze znajduje się muzeum z ekspozycją pamiątek po św. Rafale Kalinowskim, sztuki i wyrobów rzemiosła przywiezionych z misji karmelitańskich.

W otoczeniu klasztoru liczne kapliczki, wykonane współcześnie stacje Męki Pańskiej, klasztorny cmentarzyk. U wejścia brama z barokowym portalem z 1640r. oraz studnia z połowy XVII w. nakryta cebulastym gontowym hełmem.

W Dolinie Eliaszówki ruiny mostu z końca XVII w. zw. Diabelskim oraz furty i bramy. w obrębie murów dawnej wielkiej klauzury kapliczki, dwie eremickie groty i położenie nieco dalej od klasztoru źródło św. Eliasza zwane źródłem Miłości ocembrowane w kształcie serca.

Całość trasy przejechanej rowerami to 87 kilometrów.

Polecamy zwiedzenie w. w. obiektów.

Autorem zdjęć jest kolega Damian Malcharek